Zwycięskie inspiracje
- Nagroda główna
- Śniadanie
- Obiad
- Deser
- Kolacja
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty, najlepiej ten śmietankowy, pachnącą czarnuszką bagietkę, pastę z białej fasoli i suszonych śliwek, pomidory i bazylię z własnego ogrodu. Bagietkę podgrzewam chwilkę w piekarniku, żeby skórka nabrała chrupkości, następnie rozrywam niedbale, środek wypełniam kremowym serkiem Łaciatym i pastą fasolową. Cudownie się ze sobą komponują- serek jest delikatny, świeży w smaku, pasta lekko słona z nutą słodkich śliwek. Kroję pomidory: malinowe (kremowe i delikatne w konsystencji) na grube plastry, a małe pomidorki odmiany Black Cherry na połówki (te dodają soczystości i intensywności), układam listki bazylii cytrynowej. Całość posypuję odrobiną soli i pieprzu oraz skrapiam oliwą z oliwek. Do tak pysznego śniadania idealnym dopełnieniem jest towarzystwo kogoś, kogo się kocha, więc od dwudziestu lat dzielę się moimi śniadaniami z mężem i przyjacielem w jednej osobie.
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty i wyczarowuję pyszny sos do jajka w koszulce! Serek śmietankowy łaciaty, trochę masła, szczypta gałki muszkatołowej i kropla oliwy - tyle wystarczy, aby zwykłe śniadanie zamieniło się w posiłek jak z najlepszej restauracji. Serek łaciaty dodawany do sosu zapewnia mu niesamowitą kremowość oraz delikatność, a ulubione przyprawy sprawiają, że śniadanie za każdym razem smakuje inaczej.
Kiedy czas na obiad, do serka łaciatego dodaję...radośnie przy smażony boczek, rumianą cebulkę i ugotowanego w gorącej kąpieli ziemniaka, którego w części wydrąże odrobinę z środka, po połączeniu wszystkich składników z serkiem łaciatym powstaje obiad pierwszej klasy. Farsz nieco przyprawiam aby wydobyć jak najwięcej smaku i aromatu z serka.Łódeczki z wydrążonego ziemniaka wypełniam farszem, a na sam wierzch wykładam jeszcze łyżeczkę łaciatego z szczypiorkiem i cebulką dzięki czemu po za pieczeniu serek idealnie rozpływa się w ustach, sprawia tyle przyjemności,że chce się sięgnąć po więcej. Taki obiad robię często ponieważ moje córki uwielbiają serki łaciate i dzień bez nich w lodówce to zły dzień 👍
Kiedy czas na obiad, do Serka Łaciatego dodaję.. parę prostych składników, które przyjazna natura nam daje. Robię pesto zielone- z pietruszki, bazylii, kolendry i koperku zmiksowanych na gładką masę w blenderku. By nadać odpowiedniego smaku aromatu im dodaję, to ząbek czosnku i oliwa z oliwek magii im nadaje. Pachną soczystą łąką albo przydomowym ogródkiem, oczarowana wdycham ich upojny zapach ukradkiem. Gdy pesto jest już gotowe, makaron spaghetti al dente gotuję, dosłownie w kilka minut lekki lecz syty obiad szykuję. Serek Łaciaty nada mu śmietankowego i kremowego akcentu, czy to zasługa produktu czy mojego talentu? No nie! To zdrowe składniki z Serkiem Łaciatym na czele gwarantują doskonały obiad nie tylko na niedzielę :)
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i...nie zastanawiając się długo, nastawiam piekarnik ( 170 stopni), rozpuszczam na parze tabliczkę ciemnej czekolady, ignorując narzucającą się harmonią kolorów czekoladę białą. Czekoladowy krem stygnie, podczas gdy ja rozbijam cztery jajka (wcześniej oczekujące w temperaturze pokojowej w blokach startowych, bo w takim stanie spisują się na medal). Starannie oddzielam białka od żółtek – żółtka śmiało wślizgują się do głębokiej miseczki z serkiem, gdzie mieszam je starannie, białka ze szczyptą soli umieszczam natomiast w wysokim naczyniu. Tak, będą je miksować na sztywną pianę. Robię zatem, co do mnie należy - ubijam pianę, sprawdzam koniuszkiem palca, czy czekolada wystygła, i czy piekarnik się nagrzał. Jeśli wszystko idzie po mojej myśli, wlewam czekoladowy krem do serka i delikatnie łączę oba składniki. Na końcu ostrożnie dodaję pianę, mieszam łopatką z uwagą i troską, by zachować puszystość masy. Na koniec wlewam ciasto do średniej foremki, umieszczonej w większej blaszce wypełnionej szklanką gorącej wody, i wkładam do piekarnika. Po piętnastu minutach zmniejszam temperaturę o piętnaście stopni i wpatrując się okienko piekarnika, niczym kot w wirujący bęben pralki, odczekuję kolejny kwadrans. Wreszcie wyłączam piekarnik, i żeby zachować proporcje, odliczam następne 15 minut. I w końcu jest! Wspaniały. Lekki. Bezczelnie pachnący i jednocześnie jakby taki luksusowy. Wołam Miśka i Matyldę, i znów mamy święto w środku tygodnia.
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje mi w tej oto inspiracji: 200g rozmrożonego zielonego groszku wrzucam do wysokiego naczynia po troszku. Dodaje do niego 75g serka śmietankowego, 50g parmezanu startego i 1,5 ząbka czosnku drobno posiekanego. Wszystkie składniki blenduję dokładnie i teraz jeszcze kilka składników mi wpadnie. Aby było apetycznie dorzucam łyżeczkę musztardy, oliwy, szczyptę soli, a i odrobina pieprzu nie zaszkodzi. Blenduję wszystko ponownie i podpieczone kawałki bagietki smaruję gotową pastą szykownie. Całość dekoruję prażonymi pestkami słoneczka, wołam rodzinkę i patrzę jak szybko kolacja z talerzy znika.
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty, najlepiej ten śmietankowy, pachnącą czarnuszką bagietkę, pastę z białej fasoli i suszonych śliwek, pomidory i bazylię z własnego ogrodu. Bagietkę podgrzewam chwilkę w piekarniku, żeby skórka nabrała chrupkości, następnie rozrywam niedbale, środek wypełniam kremowym serkiem Łaciatym i pastą fasolową. Cudownie się ze sobą komponują- serek jest delikatny, świeży w smaku, pasta lekko słona z nutą słodkich śliwek. Kroję pomidory: malinowe (kremowe i delikatne w konsystencji) na grube plastry, a małe pomidorki odmiany Black Cherry na połówki (te dodają soczystości i intensywności), układam listki bazylii cytrynowej. Całość posypuję odrobiną soli i pieprzu oraz skrapiam oliwą z oliwek. Do tak pysznego śniadania idealnym dopełnieniem jest towarzystwo kogoś, kogo się kocha, więc od dwudziestu lat dzielę się moimi śniadaniami z mężem i przyjacielem w jednej osobie.
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty i kiedy ten serek na kanapkę dam, już nie muszę marzyć, bo pyszne śniadanie już po prostu mam, bo Serek Łaciaty to same profity, w składzie wartościowy, w smaku znakomity. Zawsze z tym serkiem pyszne są kanapki niezależnie od tego, jakie dam do niego dodatki. Wiosną liść sałatki i rzodkiewki w krążki pokrojone, latem ogórki świeże , jesienią kiszone,do tego pomidory cały rok czerwone i wszystko do Łaciatego wspaniale pasuje i takie śniadanie zawsze mi smakuje. To Serek Łaciaty taką pewność daje, bo dodatki się zmieniają,a serek zostaje.
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty i wyczarowuję pyszny sos do jajka w koszulce! Serek śmietankowy łaciaty, trochę masła, szczypta gałki muszkatołowej i kropla oliwy - tyle wystarczy, aby zwykłe śniadanie zamieniło się w posiłek jak z najlepszej restauracji. Serek łaciaty dodawany do sosu zapewnia mu niesamowitą kremowość oraz delikatność, a ulubione przyprawy sprawiają, że śniadanie za każdym razem smakuje inaczej.
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty i przenoszę się myślami do ukochanej Turcji, gdzie mają najlepsze śniadania na słodko. Przypomina mi się podróż życia do tego kraju i uczucie, kiedy po raz pierwszy skosztowałam chleba z białym serkiem i płynną chałwą. Biorę więc serek Łaciaty i smaruję nim chleb a na wierzchu polewam przywiezioną z Turcji sezamową pastą tahini wymieszaną ze słodką melasą z winogron- pekmezem. Otrzymuję niebo na talerzu- słodki sos chałwowy, który wybornie komponuje się z kremowym serkiem. Najlepsze śniadanie świata godne sułtana!
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty... bowiem serku lubię Ciebie, zawsze jesteś w mej potrzebie, bo gdy nagle burczy w brzuszku z tobą chleb zjem do okruszków, gdy mnie chałką ktoś częstuje Ciebie na niej rozsmaruje bowiem jestem tego zdania z tobą lepsze są śniadania Nie jest dla mnie jajecznica twój smak bardziej mnie zachwyca i nie dla mnie są omlety, jesteś taki że - O rety! Ty z śniadania robisz cuda, z Tobą zawsze mi się uda, głaszczesz moje podniebienie za to Cię Łaciaty cenię.
Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, biorę serek Łaciaty i zmieniam przed piżamę na szaty, bo siadam do królewskiego śniadania - to początek mojego bajania. Kromkę chleba nim smaruję i już zapachem jego się delektuję. Ten serek przenosi mnie do pięknej krainy, nie róbcie zdumionej miny. Czas sie zatrzymuje i ja kolejną Kkromkę smaruję..... I chociaż praca to nie zając, to jak mam zdążyć do niej serek ten mając? Więc chowam go do lodówki, nie czując już głodówki. Wracam z krainy pyszności i jestem pełna radości, zaczynam dzień wspaniałe i czuje się doskonale.... ten smak mi w głowie szybuje, nawet gdy żeby szczotkuję... układam rymy o serku i marzę o mikserku, aby ten specjał niewielki - wzbogacał ciasta i deserki.... marzę, by poznać tego jedynego i wprowadzić go do świata sercowego, aby powiedzieć mu TY i JA lubimy serek łaciaTY, więc kupuj mi go na śniadanie a będziesz sławny i bogaty...
Kiedy czas na obiad, do serka łaciatego dodaję...tylko kilka pysznych składników, które sprawią, że moja wygłodniała rodzina będzie szybko zaspokojona. Gotuję al dente makaron w kształcie dużych muszli, które łatwo będzie wypełnić czymś tak pysznym jak naturalny łaciaty. Naczynie żaroodporne wypełniam warstwą passaty pomidorowej- ale wcześniej-serek łaciaty doprawiam łyżką tej samej passaty, solą, pieprzem, płatkami chilli i odrobiną czosnku. Wymieszany z tymi dodatkami jest jeszcze bardziej rozpływający się w ustach:) Wypełniam nim wnętrza muszelek, polewam pozostałością passaty i posypuję parmezanem. Całość zapiekam ok.20 min. w 180 stopniach i podaję do stołu przy którym już czeka mój mąż z widelcem w dłoni i dwójka najgrzeczniejszych na świecie dzieci. Gdy po 5 minutach widzę puste talerze i słyszę : ,, dziękujemy za pyszny obiadek'' jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem, mimo, że czeka mnie jeszcze najtrudniejsze dla mnie wyzwanie -mianowicie zmywanie naczyń:)
Kiedy czas na obiad, do serka łaciatego dodaję... odrobinę soku z limonki, czerwoną fasolę, kukurydzę, pomidorki koktajlowe, sól, pieprz cayenne i papryczki jalapeño - sprawdzą się idealnie, bo to połączenie smaków jest genialne! Uno, dos, tres, prawdziwy Meksyk dzisiaj u mnie w kuchni jest! Meksykańskie fajitas z dipem z serka Łaciatego na obiad przygotuję i wszystkich wyjątkowym smakiem oczaruję. Na patelni olej rozgrzewam, dodaję kawałki kurczaka, czerwoną paprykę i cebulę, całość smażę, mieszam i odstawiam, następnie tortillę na blacie układam, smaruję serkiem Łaciatym ulubionym i przykrywam sałatą pekińską, warzywami i kurczakiem usmażonym, wszystko zawijam jak naleśnika i wstawiam do rozgrzanego piekarnika, kilka chwil i wyborne danie jest gotowe, pora rozpieścić kubki smakowe! Meksykańska fiesta pełna smaku w mym domu zagości, z Łaciatym dam się ponieść przyjemności! Już maleńki kęs powoduje, że czas się zatrzymuje, a ja z Łaciatym do krainy fantazji, pełnej finezyjnych doznań smakowych podróżuję. Łaciaty eksplozją smaku kusi, dlatego obowiązkowo na obiad być musi! Każdy kto spróbuje, nigdy nie pożałuje, bo Łaciaty smak każdej potrawy zmienia w prawdziwe rozkosze dla podniebienia!
Kiedy czas na obiad, do serka łaciatego dodaję świeży, mocno posiekany tymianek, pietruszkę, parę kropel soku z cytryny oraz świeżo mielony pieprz i sól do smaku. Łączę mąkę pełnoziarnistą z wodą, i na suchej patelni tworzę z tej mieszanki tortille, które później posmaruję wcześniej przygotowanym serkiem Łaciatym. Jednak nim to nastąpi przygotowuję na patelni świeże rydze, marchewkę i bakłażan. Rydze podsmażam na suchej patelni(dzięki temu odparuje się z nich woda, nie zaczną się gotować, a smak się zintensyfikuje), a następnie dodaję trochę masła oraz połowę przygotowanego z ziołami serka. W czasie duszenia się grzybów marchewkę obieram, i tą samą obieraczką robię z niej długie a'la tagliatelle. Warzywa przed obróbką cieplną przyprawiam solą(bakłażan należy zasolić jakiś czas przed przygotowaniem, a następnie odlać wodę która się z niego wytrąci i najlepiej przepłukać go), pieprzem i wędzoną papryką. Marchewkowe tagliatelle krótko przesmażam na patelni po grzybach, dzięki czemu lekko zmięknie, ale wciąż będzie chrupkie i intensywnie jesienne. Bakłażan w półkrążkach przypiekam w tosterze lub na patelni grillowej. Teraz pora na składanie naszej tortilli. Smarujemy ją obficie serkiem Łaciatym, nakładamy rydze, bakłażan i marchewkę. Posypujemy dodatkową pietruszką i tymiankiem. Zajadamy z wielkim smakiem <3
Kiedy czas na obiad, do serka łaciatego dodaję...radośnie przy smażony boczek, rumianą cebulkę i ugotowanego w gorącej kąpieli ziemniaka, którego w części wydrąże odrobinę z środka, po połączeniu wszystkich składników z serkiem łaciatym powstaje obiad pierwszej klasy. Farsz nieco przyprawiam aby wydobyć jak najwięcej smaku i aromatu z serka.Łódeczki z wydrążonego ziemniaka wypełniam farszem, a na sam wierzch wykładam jeszcze łyżeczkę łaciatego z szczypiorkiem i cebulką dzięki czemu po za pieczeniu serek idealnie rozpływa się w ustach, sprawia tyle przyjemności,że chce się sięgnąć po więcej. Taki obiad robię często ponieważ moje córki uwielbiają serki łaciate i dzień bez nich w lodówce to zły dzień 👍
Kiedy czas na obiad, do Serka Łaciatego dodaję.. parę prostych składników, które przyjazna natura nam daje. Robię pesto zielone- z pietruszki, bazylii, kolendry i koperku zmiksowanych na gładką masę w blenderku. By nadać odpowiedniego smaku aromatu im dodaję, to ząbek czosnku i oliwa z oliwek magii im nadaje. Pachną soczystą łąką albo przydomowym ogródkiem, oczarowana wdycham ich upojny zapach ukradkiem. Gdy pesto jest już gotowe, makaron spaghetti al dente gotuję, dosłownie w kilka minut lekki lecz syty obiad szykuję. Serek Łaciaty nada mu śmietankowego i kremowego akcentu, czy to zasługa produktu czy mojego talentu? No nie! To zdrowe składniki z Serkiem Łaciatym na czele gwarantują doskonały obiad nie tylko na niedzielę :)
Kiedy czas na obiad, do serka Łaciatego dodaję szczyptę włoskiego smaku. Przepis na najlepszy obiad z serkiem łaciatym znam od mojej babci- ona od Carlosa, ale o tym zaraz! To włoski przepis z polskim akcentem. Do serka łaciatego dodaję podsmażoną na oliwie, posiekaną cukinie, przyprawiam oregano i białym pieprzem. ¼ kubka wody z wcześniej ugotowanego makaronu wlewam na patelnię z cukinią i dodaję cały serek puszysty Łaciaty naturalny. Czekam, aż woda odparuje i konsystencja sosu stanie się kremowa. Dodaję makaron i dużo posiekanej, świeżej pietruszki. W ten sposób powstaje wyjątkowe danie - a wszystko to według receptury przygotowanej przez moją babcię i Carlosa - 70 latka z Pizy. Babcia poznała go kiedy przyjechała do Włoch z klubem emeryta, a on prowadził tam lekcje gotowania. Babcia, jak na typową babcię przystało, zabrała ze sobą na wyjazd prawie pół walizki polskich zapasów. Carlos zdecydował, że nic nie może się zmarnować i tak na wyjeździe powstawały włoskie dania z polskimi składnikami - w tym z serkiem Łaciaty! Do tej pory ich znajomość przetrwała i od 6 lat wysyłają sobie listy z przepisami. Carlos zawsze powtarza, że w kuchni najważniejsza jest SERce sosu i makaron - i tu razem z babcią się dogadali - teraz do włoskiego makaronu zarówno babcia jak i ja dodajemy nasz polski akcent - Łaciaty naturalny!
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i... MIKS!uję z nim zdrowo, iście słodko, jesiennie KOLOR!owo :) Wyjmuję kieliszki do wina, kilka składników - będzie warstwowo i bezalkoholowo! ;) # Sezonowe puree z dyni doprawione AROMAT!ycznymi przyprawami - miód, gałka muszkatołowa, cynamon, kardamon, prażonych pestek garstka. Taki SMAK!owity mieszung to będzie pierwsza warstwa! # Druga warstwę stanowić będą uprażone na patelni klasyczne płatki owsiane - delikatnie chrupiące, ciepłem dosmaczone i apetycznie rumiane :) # Odrobiną ksylitolu dosładzam jogurt naturalny i serek Łaciaty śmietankowy - trzecia warstwa w kielonku, która NAJ!prościej bije inne wynalazki na głowę! :D # Wszystkie te warstwy nakładamy razy dwa, by kielichy kusiły niezmiernie i przyciągały spojrzenia - kubki smakowe usatysfakcjonowane, zapewniam, ten deser zdrowo zmienia punkt widzenia! : ] # Na samą górę deseru Łaciatego w wersji dla dorosłych możemy rzucić wisenki ze słoika we własnych sokach skąpane lub likierem jajecznym dosmaczyć te warstwy tak idealnie skomponowane :D Smacznego i na zdrowie - tyle Wam powiem : ]
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i...nie zastanawiając się długo, nastawiam piekarnik ( 170 stopni), rozpuszczam na parze tabliczkę ciemnej czekolady, ignorując narzucającą się harmonią kolorów czekoladę białą. Czekoladowy krem stygnie, podczas gdy ja rozbijam cztery jajka (wcześniej oczekujące w temperaturze pokojowej w blokach startowych, bo w takim stanie spisują się na medal). Starannie oddzielam białka od żółtek – żółtka śmiało wślizgują się do głębokiej miseczki z serkiem, gdzie mieszam je starannie, białka ze szczyptą soli umieszczam natomiast w wysokim naczyniu. Tak, będą je miksować na sztywną pianę. Robię zatem, co do mnie należy - ubijam pianę, sprawdzam koniuszkiem palca, czy czekolada wystygła, i czy piekarnik się nagrzał. Jeśli wszystko idzie po mojej myśli, wlewam czekoladowy krem do serka i delikatnie łączę oba składniki. Na końcu ostrożnie dodaję pianę, mieszam łopatką z uwagą i troską, by zachować puszystość masy. Na koniec wlewam ciasto do średniej foremki, umieszczonej w większej blaszce wypełnionej szklanką gorącej wody, i wkładam do piekarnika. Po piętnastu minutach zmniejszam temperaturę o piętnaście stopni i wpatrując się okienko piekarnika, niczym kot w wirujący bęben pralki, odczekuję kolejny kwadrans. Wreszcie wyłączam piekarnik, i żeby zachować proporcje, odliczam następne 15 minut. I w końcu jest! Wspaniały. Lekki. Bezczelnie pachnący i jednocześnie jakby taki luksusowy. Wołam Miśka i Matyldę, i znów mamy święto w środku tygodnia.
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i... Robię przepyszny deser z niego! Jako, że na dynie sezon właśnie mamy, Ścieram ją na tarce, dodaję śmietany, Oleju, szczyptę soli oraz dwa jajka, Półtorej szklanki mąki i cukru szklanka, Godzinka w piekarniku, godzinka studzenia, Dość, już wystarczy tego pieczenia, Teraz przechodzimy do najważniejszego, Pysznej polewy z serka Łaciatego! Z cukrem pudrem go szybko miksuję, Nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję, Jak wyjątkowe jest to połączenie, Koniecznie wypróbujcie! Łaskocze podniebienie!
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i... robię Ajerkuchy czyli śląskie racuchy, placki. Najlepsze maszkety, bo to smak mojego dzieciństwa. W każdy piątek, gdy byłam dzieckiem te placki czekały na mnie u omy na wsi, robione z sera z domowego mleka, pieczone na starym piecu węglowym, które czekały na mnie w cieple w bratrurze, czyli piekarniku aż przyjadę. Niestety oma odeszła wiele lat temu kiedy byłam za mała by myśleć o tym żeby się od niej nauczyć tak prostej rzeczy. Myślałam że będzie żyć wiecznie i smażyć te placuszki jeszcze dla moich wnuków. Długo szukałam idealnej receptury, która by przywróciła tamten czar i smak i by moja córka mogła się nim tez cieszyć. I chyba w końcu znalazłam dzięki serkowi śmietankowemu Łaciaty, bo to jego dodatek sprawił że te placuszki są prawie takie jak wtedy, są pulchne, chrupiące, pysznie serowe, niebo w gębie. A kiedy jem je razem z córką, to myślę że moja oma zicła se kole Panboczka, filuje z wiyrchy na mnie i pado "fajno ta moja frelka". 😍
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i... przygotowuję coś naprawdę pysznego. W czym smaki z dzieciństwa się przewijają I ze wspomnieniem starego domu na wsi się splatają. Kiedy to babcia mając już wtedy nas wnucząt troje, szykowała w kuchni coś na podwieczorek. Pieczywo, najlepiej pszenne, w swe ręce brała, na kromki rozkrajała i lekko przyrumieniała. Potem grzanki jeszcze ciepłe masłem posmarowała. I to masełko takie pyszne, delikatnie na niej się roztapiało. A na to serek puszysty, jak śnieg bielutki, najlepszy Łaciaty, bo taki gładziutki. Oj, gruba jego warstwa być musi, toż to dla kochanej wnusi! Na końcu miód. Lecz nie byle jaki, ale z osobistej dziadunia pasieki. Nigdzie takiego już nie ma. W tych kanapkach z serkiem i miodem, wracają stare wspomnienia, które teraz regularnie są pielęgnowane i na kolejne pokolenie, pyszne smaki przekazywane. A mi na samą myśl o serku, ślinka już cieknie, więc lecę do lodówki - przed tym nie ucieknę! On tam sobie czeka, na swoją godzinę, by zaraz na najlepszej kanapce na świecie wpaść w moją gardzielinę!
Kiedy nabieram ochoty na coś słodkiego, wyciągam serek Łaciaty i... dodaję: -garść pistacji, przywodzących na myśl słoneczne wakacje w Turcji, -złocisty i słodki miodek, niczym bursztyn znaleziony nad brzegiem Bałtyku, -szczyptę mielonego kardamonu, aby kulinarnie przenieść się do magicznych i kolorowych Indii. Całość tworzy zmysłową rozkosz dla podniebienia w nadzieniu do naleśników. Kremowy serek idealnie rozprowadza się po ciepłym cieście naleśnikowym. Zwieńczeniem są sezonowe, polskie owoce, nadające lekkiego i orzeźwiającego charakteru. To z pozoru zwykłe danie można konsumować o każdej porze dnia i nocy. :)
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje... w sakiewkach filo. To danie zawsze przenosi mnie z powrotem do cudownych chwil spędzanych w Turcji. To tam pewna miła gospodyni nauczyła mnie przyrządzać sakiewki filo w wytrawnej wersji - właśnie ze śmietankowym serkiem… choć myślę, że nawet ona zgodziłaby się, że sakiewki z Łaciatym są jeszcze lepsze! Serek Łaciaty (śmietankowy lub ten o smaku chrzanu) łączę z drobno pokrojonym łososiem, dodaję posiekaną pietruszkę i trochę przypraw. Ciasto Filo z reguły kupuję gotowe. Przed kolacją tnę je jedynie na kwadraty i smaruję masłem. Każda sakiewka składa się z kilku takich kwadratów ułożonych jeden na drugim z lekkim przesunięciem. W środku oczywiście chowa się nadzienie. Te rarytasy najlepiej smakują zaraz po 10-minutowym pobycie w 200 stopniach. Świetnie nadają się do kolacji we dwoje spędzonej przy świecach albo też przy dobrym filmie.
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje jako przepyszny dodatek do keto serowych gofrów. Dodaję go między innymi podczas przygotowania ciasta na gofry, gdyż w połączeniu z serem cheddar, jajkiem oraz odrobiną mąki migdałowej tworzą idealnie przygotowane ciasto. Później po upieczeniu chrupiących gofrów, wykładam je na talerz, smaruje delikatnym, śmietankowym, naturalnym, z zadowalającą zawartością tłuszczu serkiem Łaciatym. Na tak przygotowane gofry układam przeróżne dodatki: zielona sałata, salami, grillowana szynka parmeńska, awokado, pomidor malinowy, ogórek, szczypiorek. W końcu kiedy wszystko gotowe zasiadam po ciężkim dniu pracy i delektuje się smakiem, który nie byłby tak iście zniewalający gdym nie miała zawsze w lodówce mojego ulubionego serka Łaciatego 🙂
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje...podczas rozgrzewającej rybnej wariacji. Nadeszła jesień a wraz z nią chłodne wieczory. Dlatego warto przygotować pożywną i rozgrzewającą kolację. Taki z pewnością jest mój przepis na łososia z piekarnika z pikantną meksykańską nutą. Umyty i osuszony filet z łososia wystarczy posmarować dosyć grubą warstwą Łaciatego serka meksykańskiego, który doda ostrości i nieoczywistego smaku całemu daniu. Obok kładziemy cząstki limonki i całość zapiekamy 20 min w 180 stopniach Celsjusza. Łososia możemy podać z pieczonymi talarkami ziemniaka albo żeby było jeszcze bardziej meksykańsko z nachosami i ulubioną salsą. Z taką kolacją chłodne jesienne wieczory nie są już nam straszne.
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje mi w tej oto inspiracji: 200g rozmrożonego zielonego groszku wrzucam do wysokiego naczynia po troszku. Dodaje do niego 75g serka śmietankowego, 50g parmezanu startego i 1,5 ząbka czosnku drobno posiekanego. Wszystkie składniki blenduję dokładnie i teraz jeszcze kilka składników mi wpadnie. Aby było apetycznie dorzucam łyżeczkę musztardy, oliwy, szczyptę soli, a i odrobina pieprzu nie zaszkodzi. Blenduję wszystko ponownie i podpieczone kawałki bagietki smaruję gotową pastą szykownie. Całość dekoruję prażonymi pestkami słoneczka, wołam rodzinkę i patrzę jak szybko kolacja z talerzy znika.
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje, gdy stosuję działania " zero waste". Zgodnie z nimi staram się nie marnować żywności, a Łaciaty jest w tym wyśmienity. Ogranicza mnie więc wyłącznie wyobraźnia, gdy sporządzam z nim w roli głównej niepowtarzalne sałatki. Zawsze bowiem okazuje się, iż takie kompozycje powstałe w wyniku tzw. sprzątania lodówki są najsmaczniejsze. A gdy dysponuję (oprócz serka oczywiście) ziemniakami lub kaszą z obiadu to decyduję się zazwyczaj na dania gotowane lub pieczone na szybko. W pierwszym przypadku są to leniwe z bułką tartą z masłem, a w drugim - zapiekanka z kaszy i sera podana z gęstą i "łaciatą" od zielonych sezonowych dodatków śmietaną. Czasami Łaciaty występuje solo, gdy mamy ochotę na kluseczki serowe kładzione łyżką, z dodatkami według osobistych wieczornych "słodkich lub słonych kaprysów". Jak się okazuje, gdy mam Łaciatego do pomocy, to nie trzeba wkładać wiele wysiłku w przygotowanie ostatniego posiłku dnia. A zaoszczędzony czas można bez najmniejszych wyrzutów sumienia poświęcić rodzinie, swojemu hobby, marzeniom czy planom.Także tym o kolejnym zakupach,w których ten ulubiony serek ma już stałą pozycję.
Kiedy nadchodzi wieczór i pora kolacji, serek Łaciaty najbardziej smakuje... w kreatywnej kulinarnej wariacji! Podczas kolacji serek Łaciaty u mnie króluje, bo z każdym daniem idealnie się komponuje! Mówię Wam - serek Łaciaty to prawdziwy cud, o każdej porze znakomicie sprawdza się, gdy dopada głód. Nadchodzi czas na wieczorne kulinarne łowy, wiele pomysłów z serkiem Łaciatym przychodzi mi do głowy. Tym razem do romantycznej i aromatycznej Francji w swojej kuchni się przenoszę i zapewnię swoim zmysłom na kolację niebywałe rozkosze. Upiekę Quiche z serkiem Łaciatym, wstążkami cukinii i orzechami i wszystkich zaskoczę pysznościami! Podzielę się z Wami przepisem moi mili, byście sami takie rarytasy na kolację przyrządzili: Piekarnik do 190 stopni rozgrzewamy, mąkę na stolnicę przesiewamy, dodajemy posiekane zimne masło, żółtko, sól, ciasto zagniatamy. Następnie formę posmarowaną masłem i oprószoną bułką tartą nim wylepiamy. Całe ciasto widelcem nakłuwamy i około 20 minut na złoty kolor w piekarniku podpiekamy. W tym czasie masę przygotowujemy, jajka w misce wraz ze śmietanką, serkiem Łaciatym, solą oraz pieprzem roztrzepujemy. Cukinię na cienkie, długie wstążki kroimy, a podpieczone ciasto z piekarnika wyjmujemy i studzimy. Na ciasto masę jajeczną wylewamy i wstążki cukinii, tworząc koła układamy. Całość solidnie posiekanymi orzechami włoskimi posypujemy i przez około 35-40 minut w 190 stopniach pieczemy. Na złote i chrupiące ciasto serek Łaciaty dodajemy i wybornym smakiem kuchni francuskiej się rozkoszujemy! Quiche z serkiem Łaciatym, wstążkami cukinii i orzechami to poezja smaku, prawdziwa francuska klasyka, która uwodzi zmysły i błyskawicznie z talerza znika! Fantastyczna wieczorna uczta, pełna smaku w mym domu zagości, bo gotowanie z Łaciatym sprawia wiele radości! Wyznam Wam dziś coś w sekrecie: Z serkiem Łaciatym przygotujecie najlepszą kolację na świecie!